Na przestrzeni ostatnich lat coraz więcej mówi się o niezależności energetycznej w rolnictwie. Wzrost cen prądu, rosnące koszty ogrzewania i jednoczesna potrzeba zagospodarowania odpadów organicznych sprawiają, że wielu rolników szuka alternatywnych źródeł energii. Obok fotowoltaiki czy pomp ciepła coraz większą uwagę zyskują mikrobiogazownie. To niewielkie instalacje, które potrafią przetwarzać resztki pochodzenia rolniczego na prąd, ciepło i nawóz. Choć brzmi to jak uniwersalne rozwiązanie, w praktyce nie każde gospodarstwo jest odpowiednim miejscem dla takiej inwestycji.
Jak działa mikrobiogazownia?
Mikrobiogazownia opiera się na procesie fermentacji beztlenowej, w którym bakterie rozkładają materię organiczną i wytwarzają biogaz. Głównym jego składnikiem jest metan – gaz, który można wykorzystać do produkcji energii elektrycznej i cieplnej w specjalnym kogeneratorze. Oprócz tego w instalacji powstaje poferment, czyli substancja o wysokiej wartości nawozowej, często lepiej przyswajalna dla roślin niż tradycyjny obornik.
Zaletą mikrobiogazowni jest jej elastyczność – może działać w skali dostosowanej do potrzeb gospodarstwa, a produkcja energii nie jest tak zależna od warunków atmosferycznych jak w przypadku fotowoltaiki czy wiatraków. Dzięki temu rolnik ma stabilne źródło prądu i ciepła przez cały rok.
Warunki techniczne i logistyczne
Budowa mikrobiogazowni wymaga spełnienia kilku podstawowych warunków. Najważniejsze to dostępność substratów – materiału wsadowego, z którego będzie powstawał biogaz. Najczęściej wykorzystuje się gnojowicę, obornik, resztki paszowe czy pozostałości z upraw rolnych. W przypadku zakładów przetwórstwa spożywczego mogą to być także odpady poprodukcyjne, np. serwatka, wytłoki owocowe czy resztki warzyw.
Drugim istotnym elementem jest przestrzeń. Choć mikrobiogazownie mają znacznie mniejsze rozmiary niż klasyczne instalacje biogazowe, to jednak wymagają odpowiedniego miejsca na zbiorniki fermentacyjne, układ podawania substratu, kogenerator i przyłącza.
Ważna jest także infrastruktura energetyczna – instalacja powinna mieć możliwość odprowadzania nadwyżek prądu do sieci lub ich zużycia na miejscu, np. w budynkach gospodarczych. W przypadku ciepła najlepiej, jeśli gospodarstwo ma możliwość wykorzystania go przez cały rok, np. do ogrzewania chlewni, suszarni czy warsztatów.
Ekonomia przedsięwzięcia
Opłacalność mikrobiogazowni zależy od kilku czynników. Koszt inwestycji może być znaczący, dlatego duże znaczenie ma dostęp do programów wsparcia – dotacji lub preferencyjnych kredytów. Coraz częściej można też liczyć na pomoc w uzyskaniu dofinansowania od firm specjalizujących się w budowie biogazowni.
Z punktu widzenia ekonomii ważny jest bilans energii. Jeśli gospodarstwo zużywa dużo prądu i ciepła, mikrobiogazownia pozwala znacząco obniżyć rachunki. Dodatkowym źródłem przychodu może być odsprzedaż energii elektrycznej do sieci. Rolnicy zyskują też na pofermentach, które zastępują część nawozów mineralnych, co ma znaczenie zwłaszcza przy ich rosnących cenach.
Należy jednak pamiętać, że mikrobiogazownia to instalacja, która wymaga nadzoru i regularnej obsługi. Nie jest to system całkowicie bezobsługowy – ktoś musi dbać o dostarczanie substratów, kontrolę pracy urządzeń i konserwację.
Kiedy mikrobiogazownia ma największy sens?
Mikrobiogazownia rolnicza najlepiej sprawdza się tam, gdzie dostępne są stałe i przewidywalne źródła substratów. Duże gospodarstwa hodowlane, w których utrzymywane są świnie, bydło mleczne czy drób, generują odpowiednie ilości gnojowicy i obornika. W takich miejscach instalacja staje się naturalnym rozwiązaniem problemu utylizacji odchodów i jednocześnie źródłem taniej energii.
Drugą grupą są gospodarstwa zajmujące się produkcją roślinną na dużą skalę, które dysponują resztkami pożniwnymi lub odpadami z przechowalni. Często mają one też wysokie zapotrzebowanie na energię do pracy suszarni czy przechowalni.
Warto dodać, że mikrobiogazownie coraz częściej interesują także mniejsze gospodarstwa. W ich przypadku kluczowe jest łączenie różnych źródeł substratów i dobrze przemyślana skala inwestycji. Czasem opłacalnym rozwiązaniem może być współpraca kilku rolników i wspólna eksploatacja jednej instalacji.
Podsumowanie
Mikrobiogazownia nie jest rozwiązaniem uniwersalnym – nie każde gospodarstwo dysponuje odpowiednimi warunkami technicznymi, logistycznymi i ekonomicznymi, by taką instalację uruchomić. Jednak tam, gdzie te warunki są spełnione, staje się ona narzędziem do budowania niezależności energetycznej i redukcji kosztów.
To również sposób na racjonalne gospodarowanie odpadami i wpisanie się w gospodarkę obiegu zamkniętego. Właśnie dlatego coraz więcej firm projektujących i budujących biogazownie tj. Ekoinstal Biogaz oferuje kompleksowe analizy potencjału gospodarstwa, by sprawdzić, czy mikrobiogazownia jest w danym przypadku realnie opłacalna.