Na ulicach Tarnobrzega nie brakuje emocji, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się policyjny pościg. Pewnego dnia funkcjonariusze ruchu drogowego, patrolując okolice ul. Sienkiewicza, zauważyli busa, który poruszał się z prędkością wyraźnie przekraczającą dozwolone 50 km/h. Rzeczywista prędkość pojazdu wynosiła 72 km/h. Kierowca zignorował sygnał do zatrzymania się i postanowił przyspieszyć, kierując się w stronę miejscowości Stale.
Policyjna kontrola i niebezpieczna jazda
Volkswagen, którym kierował mężczyzna, stał się obiektem pościgu. Policjanci, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ponownie próbowali zatrzymać niefrasobliwego kierowcę. Jednakże, on znowu zlekceważył ich polecenia, ryzykując nie tylko swoje życie, ale i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, wyprzedzając pojazdy z dużą prędkością.
Zatrzymanie i szokujący wynik badania
Krótkotrwały pościg zakończył się sukcesem, kiedy policjanci zdołali zatrzymać uciekiniera. Za kierownicą siedział 32-letni mieszkaniec Gorzyc. Mundurowi szybko wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia – mężczyzna miał 1,40 promila alkoholu w organizmie.
Konsekwencje prawne dla nieodpowiedzialnego kierowcy
Policjanci nie tylko zatrzymali jego prawo jazdy, ale również postawili mu zarzuty. 32-latek usłyszał dwa poważne oskarżenia: prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Teraz jego przyszłość leży w rękach sądu, a za te czyny grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Sprawa ta przypomina, jak ważne jest przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i odpowiedzialne podejście do prowadzenia pojazdów. Tylko dzięki temu można zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym uczestnikom drogi.
Źródło: Policja Podkarpacka
