W sobotni późny wieczór, funkcjonariusze z Brzozowa zostali postawieni w stan gotowości w związku z niepokojącym zgłoszeniem. Na stację paliw przy ulicy Rzeszowskiej miał przybyć kierowca opla corsy, którego zachowanie wzbudziło podejrzenia o nietrzeźwość. Po przybyciu na miejsce, policjanci zastali zarówno podejrzanego, jak i kilka osób, które były świadkami całej sytuacji.
Świadkowie i dowody z monitoringu
Świadkowie relacjonowali, że widzieli mężczyznę wysiadającego z pojazdu po stronie kierowcy. Ich słowa zostały potwierdzone przez nagrania z kamer monitoringu, które jednoznacznie dokumentowały zdarzenie. To potwierdzenie było kluczowe w dalszym postępowaniu.
Interwencja policji i zatrzymanie
Za kierownicą pojazdu znajdował się 41-letni obywatel Ukrainy. Policjanci przystąpili do badania stanu trzeźwości mężczyzny. Wynik okazał się alarmujący – kierowca miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W takiej sytuacji, nie było miejsca na żadne wątpliwości. Mężczyzna został natychmiastowo zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań, gdzie oczekiwał na dalsze procedury prawne.
Konsekwencje i odpowiedzialność
41-latek będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Takie zachowanie stwarza ogromne zagrożenie na drodze, nie tylko dla samego kierowcy, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu.
Bezpieczeństwo na drodze jest wspólną odpowiedzialnością. Społeczeństwo ma obowiązek reagować, gdy istnieje podejrzenie, że kierowca prowadzi pod wpływem alkoholu. Szybka i zdecydowana reakcja może zapobiec tragicznych wypadkom i ocalić życie.
Źródło: KPP w Brzozowie
