Seria incydentów, które rozegrały się na terenie powiatu bieszczadzkiego, skłoniła mieszkańców do ponownego zastanowienia się nad poziomem bezpieczeństwa w regionie. Wszystko zaczęło się od nieustannego nękania jednej z lokalnych rodzin przez 32-letniego mężczyznę pochodzącego z okolic Szczecina. Rodzina przez wiele miesięcy doświadczała gróźb, zastraszania oraz nieustających obraźliwych wiadomości, których adresatami byli zarówno dorośli, jak i ich dzieci. Zagrożenie płynęło głównie przez telefon i komunikatory, a każda kolejna wiadomość potęgowała atmosferę lęku.
Oszczerstwa i próba wymuszenia okupu
Sytuacja eskalowała, gdy prześladowca, nie ograniczając się tylko do prywatnych pogróżek, rozpoczął szeroko zakrojoną akcję oczerniania pokrzywdzonych w przestrzeni publicznej. Rozesłał fałszywe i kompromitujące informacje do ich znajomych oraz rodziny, a także publikował obraźliwe treści na portalach społecznościowych. Następnie zażądał zapłaty 100 tysięcy złotych w zamian za zakończenie nękania, co jednoznacznie wskazywało na próbę wymuszenia okupu. W obliczu narastającego zagrożenia, bliscy niezwłocznie powiadomili policję i poprosili o interwencję, z podejrzeniem przestępstwa stalkingu.
Przeszłość sprawcy i zatrzymanie
Podczas policyjnego śledztwa ujawniono, że mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, a na swoim koncie miał również inne konflikty z prawem. Wspólne działania funkcjonariuszy z województwa zachodniopomorskiego oraz policjantów z Polic pozwoliły namierzyć i zatrzymać podejrzanego w minioną niedzielę. W trakcie zatrzymania ujawniono przy nim nielegalne substancje, co dodatkowo obciążyło jego sytuację prawną.
Zarzuty i konsekwencje prawne
Zgromadzony przez śledczych materiał pozwolił na szybkie przedstawienie kilku poważnych zarzutów. Obejmowały one m.in. uporczywe nękanie, posiadanie środków odurzających oraz włamanie. Sąd zadecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego trzymiesięcznego aresztu tymczasowego, co oznacza, że najbliższy czas podejrzany spędzi w odosobnieniu. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Skala problemu i lokalne reakcje
Opisywany przypadek zwrócił uwagę lokalnej społeczności na nieustannie rosnące zagrożenie ze strony stalkerów. Mieszkańcy coraz częściej zgłaszają podobne problemy, a eksperci podkreślają znaczenie szybkiego reagowania oraz świadomego korzystania z możliwości prawnych w przypadku nękania. Sprawa z powiatu bieszczadzkiego stała się powodem do poważnej dyskusji o skuteczności działań prewencyjnych oraz wsparcia dla ofiar przemocy psychicznej.
Relacja z zatrzymania: Policjanci w asyście eskortują podejrzanego do radiowozu. Całość przebiega przy wzmożonych emocjach, czemu towarzyszy napięta atmosfera.
Źródło: KPP w Lesku
