Na początku września 2023 roku w Przemyślu doszło do włamania do jednego z lokali gastronomicznych. Zdarzenie to zgłoszono miejscowej policji, która natychmiast rozpoczęła działania operacyjne. Jak wynikało z pierwszych ustaleń, nieznany sprawca dostał się do wnętrza po wyłamaniu zabezpieczenia okiennego wykonanego z pleksi. Z lokalu zniknęła gotówka oraz alkohol, a właściciel oszacował straty na kwotę przekraczającą tysiąc złotych.
Śledztwo policji i pierwsze ustalenia
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, rozpoczęli od zabezpieczenia śladów oraz przeprowadzenia szczegółowych oględzin. Te działania miały kluczowe znaczenie dla dalszego śledztwa. Ślady pozostawione przez włamywacza pomogły w stworzeniu jego profilu.
Ujęcie podejrzanego
W miarę postępu dochodzenia, kryminalni z Przemyśla wytypowali potencjalnego sprawcę. Ich podejrzenia padły na 37-letniego mężczyznę, który nie miał stałego miejsca zamieszkania. Dzięki intensywnej pracy operacyjnej, policjanci zdołali ustalić miejsce jego pobytu, co doprowadziło do jego zatrzymania.
Konsekwencje prawne
Mężczyzna został aresztowany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, dokonanej w warunkach recydywy. Zgodnie z obowiązującym prawem, za tego typu przestępstwo grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Przyznanie się do winy oraz ewentualne okoliczności łagodzące mogą jednak wpłynąć na wymiar kary.
Cała sytuacja jest kolejnym przykładem, jak ważne jest zabezpieczanie mienia przed kradzieżą. Właściciele lokali powinni rozważyć inwestycje w bardziej zaawansowane systemy ochrony, aby uniemożliwić potencjalnym przestępcom dokonanie podobnych czynów w przyszłości.
Źródło: Policja Podkarpacka