Cenny nabytek rzeszowskiego muzeum

Galeria Malarstwa Polskiego w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie powiększyła się o płótno z ok. 1862 r. Aleksandra Kotsisa zatytułowane „Pogrzeb górala” (Przy kapliczce), olej/płótno, 63×79 cm.
Zakup obrazu „Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego” – dzięki 90% (81 000 złotych) dofinansowaniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i decyzji Ministra Kultury w ramach Programu Operacyjnego „Dziedzictwo Kulturowe”, priorytet 2 „Rozwój instytucji muzealnych”. Całkowity koszt dzieła wynosi 90 000 złotych.

Dzieło to należy do znaczącego w twórczości Kotsisa zespołu scen rodzajowych, z których artysta słynął. Malarz był niezwykle wrażliwym twórcą na dramatyczny los polskiego ludu. Jak nikt inny potrafił dostrzegać biedę, czy wręcz nędzę najniżej położonych warstw społecznych, a w szczególności bliska mu była sytuacja chłopów i ich rodzin. Tematyka ta stała się istotą jego płócien. Artysta malował głównie sceny rodzajowe z życia wsi krakowskiej i podhalańskiej, wykazując się znaczną wrażliwością społeczną. Kotsis był malarzem realistą, który wnikliwie potrafił postrzegać położenie ludu. Malarz będąc bystrym obserwatorem rzeczywistości dostrzegał krzywdę sierot i ubogich.
W kompozycjach tych kolorystyka była zdominowana przez brązy. Pod wpływem krytyki, te często dramatyczne, czy tragiczne sceny Kotsis nierzadko osadzał w pięknie nieskażonej przyrody, pod której urokiem był zawsze.
Malarz jak nikt inny potrafił oddawać tatrzańskie widoki, poetykę łańcuchów górskich zarówno w samodzielnych krajobrazach jak też w scenach rodzajowych rozgrywających się w takim pejzażu.
Oto w tak niezwykle malowniczej naturze ukazał liryczną scenę przy kapliczce. Na tle górskich szczytów rozgrywa się jedna z wielu scen z życia górali. Dramatyzm i smutek tego niezmiennie tragicznego wydarzenia zdaje się równoważyć szlachetna linia krajobrazu, który tak bardzo fascynował malarza. Romantyczne, wręcz poetyckie rozumienie przyrody uzupełnił artysta dokładnością w odtworzeniu realiów pierwszego planu (grupy zamodlonych, płaczących i przejętych nieodwracalnością losu górali) oraz nastrojowym, delikatnym zamgleniem przestrzeni w dalszych partiach. Szczególnie wymowny jest widok na wiejski kościółek i zatopioną w oddali wioskę.
Na płótnie twórca rozszerzył gamę kolorystyczną od brązów poprzez ugry (z akcentami bieli i czerwieni fragmentów strojów) do szarobłękitnych tonów, doskonale podkreślających mglistość gór i rozległą perspektywę.
Obraz jest jedną z piękniejszych scen rodzajowych z Tatrami w tle, które namalował Aleksander Kotsis z pietyzmem i artystyczną perfekcją. Malarz oddał urodę świata, ale też jego tragiczne realia, które przedstawił po mistrzowsku. Aleksander Kotsisa ukazuje odwieczny (i dotykający każdego) dramat istnienia.
Dzieło „malarza ludu” Przy kapliczce (Pogrzeb górala) wpisuje się w modny nurt, który w ostatnich czasach należy do stale obecnego w znaczących przedsięwzięciach ekspozycyjnych. W ciągu ostatniego roku pojawiło się kilka prezentacji podejmujących tematykę zakopiańską. Wielką czy wręcz imponującą wystawą była ekspozycja Rafał Malczewski i mit Zakopanego (w Warszawie, Zakopanem, Krakowie i Katowicach). Kolejną prezentacją był Wiatr halny. Tatry w malarstwie polskim XIX i XX wieku, a obecnie w Muzeum Etnograficznym w Krakowie jest czynna (od maja) wystawa poświęcona twórczości Walerego Eljasza – Radzikowskiego (1840-1905). Ekspozycja przedstawia początki artystycznej fascynacji Tatrami tego twórcy (należącego do jednego z pierwszych malarzy i grafików) odkrywających góry, który obok Jana Nepomucena Głowackiego, Aleksandra Kotsisa, Wojciecha Gersona, czy Stanisława Witkiewicza zapoczątkował początki ikonografii Tatr w sztuce polskiej. Tak więc nabyte dzieło uzupełnia Galerię Malarstwa Polskiego, a ponadto spełnia aktualne trendy.

Maria Stopyra
Urząd Miasta Rzeszowa