Pożar, który w maju strawił leśniczówkę w leśnictwie Widełki (Nadleśnictwo Stuposiany) pozbawił większości dorobku emerytowanego leśniczego Bolesława Drzazgę. Najdotkliwszą, jak twierdzi pan Bolesław stratą jest spalona jego biblioteka – księgozbiór gromadzony przez całe życie. Leśnicy organizują akcję pomocy pogorzelcom. Nadleśnictwo Stuposiany otwarło specjalne subkonto, na które można wpłacać pieniądze dla pogorzelców. Pomoc „Dla Drzazgów” można też kierować na konto Fundacji „Pomoc Leśnikom”.
Z pożaru zdołał uratować niewiele książek, ocalała jednak kronika żubrów, prowadzona od czasu ich reintrodukcji w leśnictwie Widełki nad potokiem Zwór w roku 1963. Dowiadujemy się z niej o budowie zagrody aklimatyzacyjnej i związanych z tym kłopotach. Wreszcie o samym fakcie wsiedlenia do bieszczadzkich lasów „króla puszczy”. Przybycie żubrów zostało awizowane na dzień 30 października 1963 roku. Nadleśnictwo do dalszego transportu zwierząt przygotowało trzy sanie żelazne wraz z ciągnikami gąsienicowymi do zrywki drewna, które oczekiwały w Bereżkach w przewidywanym miejscu przeładunku. W dniu 30 października o godzinie 5.00 dotarły samochody. Na ich skrzyniach ładunkowych przybyły żubry: „Pulon” i „Pulpit” – z Pszczyny oraz „Puleśna”, „Puszczor” i „Pujor” z Niepołomic. W dniu 10 listopada dołączyły do nich jeszcze dwa osobniki „Pujonka” i „Pulus” z Niepołomic.
Przez pierwszą zimę zjadły ponad 10 ton siana, 2 tony brukwi i 3 tony żołędzi. Mimo, że pokrywa śniegu tej zimy dochodziła do 1,5 metra, żubry świetnie ją zniosły i wiosną były w znakomitej kondycji fizycznej.
Po trwającej pół roku kwarantannie, w dniu 4 maja 1964 roku wypuszczono je na wolność. Była to chwila bardzo ważna dla ochrony przyrody w naszym regionie – po ponad 150 latach w Karpatach znów zamieszkały wolne żubry.
Pan Bolesław Drzazga przekazał wyniesioną z pożaru kronikę do biura RDLP Krosno. Wszystkie jej dotychczasowe zapisy dotyczyły jedynie stada żubrów w Nadleśnictwie Stuposiany. Teraz będzie ona prowadzona dla całej żubrzej populacji w Karpatach polskich. Już wkrótce w kronice przybędą kolejne zapisy o 3 młodych żubrach, które mają przybyć w Bieszczady jutro, tj. 2 sierpnia.
Tekst: EdM