RZESZÓW. Wiadomo, że człowiek chętnie wraca tam, gdzie jest mu dobrze. Tę starą jak świat prawdę chcą wykorzystać władze miasta, by ściągnąć do naszego miasta zagranicznych turystów. Uruchomienie od listopada br. na lotnisku w Jasionce połączeń samolotów irlandzkich, tanich linii lotniczych Ryanair będzie ku temu znakomitą okazją.
Aby jednak tej okazji nie zmarnować, trzeba najpierw stworzyć w naszym mieście atrakcyjne i komfortowe warunki dla zagranicznych gości. W ub. poniedziałek (26 bm.) na specjalnej naradzie spotkali się w tym celu przedstawiciele Urzędu Miasta, Urzędu Marszałkowskiego i Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego, Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz właściciele punktów gastronomicznych, restauracji i hoteli. Wspólnie zastanawiali się, co warto zrobić, by turyści odwiedzający Rzeszów chętnie do niego wracali. – Już od listopada możemy spodziewać się gości z Anglii i Niemiec, którzy opinię o Rzeszowie przekażą później w swoich miastach – mówi Ryszard Winiarski, wiceprezydent Rzeszowa. – Tylko od nas, osób odpowiedzialnych za wizerunek miasta, a tworzą go przecież także miejscowe restauracje i hotele, zależy, czy opinia ta będzie dla Rzeszowa korzystna. Jeśli tak, możemy liczyć na coraz szybszy rozwój turystyki w regionie – przekonywał prezydent Winiarski.
Co wobec tego mogłoby skusić zagranicznych gości, aby chętniej do nas wracali? – Przede wszystkim trzeba zorganizować na najwyższym poziomie obsługę gości w restauracjach, pubach i hotelach – wymienia R. Winiarski. – Nie może być tak, że obsługa nie potrafi porozumieć się z klientem w obcym języku. Razem z właścicielami mieszczących się w Rynku restauracji wspólnie doszliśmy do wniosku, że warto pomyśleć o poszerzeniu ich ofert, np. o organizację wycieczek czy przejażdżek konnych. Na następnym spotkaniu szczegółowo omówimy wspólny plan działania – dodaje prezydent.
mad – Super Nowości z dnia 28_09_2005