Najstarsze nagrobki Podkarpacia w Przeworsku

Gazeta w Rzeszowie: Została rozwiązana zagadka odkrytych niedawno najstarszych nagrobków Podkarpacia. W kościele farnym w Przeworsku są grobowce wielkiego marszałka koronnego Rafała z Tarnowa, jego żony Anny z Szamotuł oraz Michała Mużyły z Buczacza, syna wojewody podolskiego O odkryciu średniowiecznych płyt nagrobnych w prezbiterium kościoła farnego w Przeworsku zrobiło się już głośno. Prof. Ireneusz Płuska z krakowskiej ASP zajmujący się konserwacją zabytków nie ma wątpliwości, że to najważniejsze w ostatnim czasie odkrycie na terenie południowej Polski.

O tym, że kościele tym pochowano jednych z największych możnowładców XV-wiecznej Rzeczpospolitej, mówiły tylko przekazy historyczne. Nikt nie spodziewał się, że do naszych czasów przetrwały ich nagrobki. Trzy płyty nagrobne odkryto pod drewnianą podłogą kościoła przed kilkoma tygodniami. Od razu udało się rozszyfrować napisy na dwóch nagrobkach. Dwumetrowej długości płyta z piaskowca z 1441 roku przedstawiająca rycerza w zbroi to nagrobek Rafała z Tarnowa, wielkiego marszałka koronnego. Tuż obok spoczęła jego żona – Anna z Szamotuł. Badacze przez długi czas głowili się natomiast nad trzecim z nagrobków. W końcu udało się ustalić do kogo należy. – Został tam pochowany Michał Mużyła z Buczacza, syn wojewody podolskiego. Nagrobek pochodzi z 1450 r. Na razie nie wiemy, czy był on skoligacony z rodziną Rafała z Tarnowa, pana na Jarosławiu i Przeworsku. Być może pochowano go u bożogrobców, bo był jednym z darczyńców kościoła – mówi Małgorzata Olędzka z przemyskiej Służby Ochrony Zabytków.

Trzy płyty zostaną wkrótce zdemontowane i poddane konserwacji. Nie wiadomo, czy groby kryją szczątki małopolskich możnowładców. Na płytach są liczne pęknięcia. Badacze przypuszczają, że mogli je zostawić złodzieje, którzy usiłowali splądrować i okraść z cennych rzeczy grobowce.