Początek tygodnia na Podkarpaciu okazał się trudny z powodu silnego, porywistego wiatru. Zjawisko to przyniosło ze sobą szereg uszkodzeń, które zaobserwowano w poniedziałek oraz we wtorek do godzin porannych. Strażacy zmuszeni byli zareagować na łącznie 69 incydentów, spowodowanych przez te niecodzienne warunki atmosferyczne.
Jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych zostały wezwane do interwencji, które były związane m.in. z uszkodzeniami dachów budynków. W sumie odnotowano dzięki temu 11 takich przypadków. Jak zaznaczył strażak pełniący służbę na stanowisku kierowania w Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Rzeszowie, największym nasileniem zniszczeń dachów można było zaobserwować na terenie ziemi krośnieńskiej oraz rzeszowskiej.
Jak dowiedzieliśmy się od przedstawiciela KW PSP w Rzeszowie, strażacy mieli pełne ręce pracy już od poniedziałku i aż do wtorku do godziny 7.30. W tym czasie mieli do czynienia z 69 zdarzeniami atmosferycznymi. Miasto Krosno i powiat krośnieński w szczególności doświadczyły uszkodzeń – po dwa dachy zostały tam zniszczone przez silny wiatr.
W Starym Żmigrodzie (powiat jasielski) zauważono także uszkodzenia dachu na jednym z obiektów gospodarczych. W Nowym Żmigrodzie natomiast doszło do zablokowania drogi wojewódzkiej nr 992 przez powalone drzewo, co również było wynikiem działania porywistego wiatru.