Rozbiórka harcerskiego schroniska Ostoja w Suchych Rzekach

nformacja i stanowisko Bieszczadzkiego Parku Narodowego dotycząca rozbiórki tzw. harcerskiego schroniska „Ostoja” w Suchych Rzekach

W ostatnim czasie do Ministerstwa Środowiska oraz do prasy przysyłane są listy z apelami o zachowanie tzw. harcerskiego schroniska „Ostoja” w Suchych Rzekach, które dyrektor Bieszczadzkiego Parku Narodowego postanowił rozebrać.

Gdyby budynek był własnością harcerzy, Park nie miałby prawa do dysponowania nim. Budynek jest w zarządzie trwałym Bieszczadzkiego Parku Narodowego i to Park za zgodą Ministra Środowiska nim zarządza i odpowiada za jego funkcjonowanie. A więc w chwili gdy wygasła umowa nieodpłatnego użyczenia obiektu harcerzom, warto podziękować Parkowi za wieloletnią pomoc i przekazać zgodnie z obowiązującym prawem obiekt.
Sądzimy, iż kilku dawnych działaczy ZHP, mających bez wątpienia duże zasługi dla wychowania młodzieży w przeszłości, tym razem popełnia poważny błąd, lekceważąc prawo i posługując się młodzieżą i ideą HARCERSTWA, buduje atmosferę swoistego szantażu, by za wszelką cenę „zachować stan posiadania”. Sprawa taka jak ta powinna być załatwiona, w sposób racjonalny, przez ludzi dorosłych, w oparciu o zasady prawne.
Dla budynku „schroniska harcerskiego” została, na zlecenie Parku, wykonana ekspertyza stanu technicznego, z której wnioski i zalecenia przytaczamy:
„Budynek w obecnej postaci jest nieremontowalny; wynika to stąd, że nie jest możliwe pozbycie się toksycznych substancji, gdyż znajdują się one praktycznie we wszystkich materiałach użytych do budowy; nie mogą w nim przebywać zarówno ludzie jak i zwierzęta.
W związku z tym zaleca się rozbiórkę budynku i utylizację materiałów rozbiórkowych.”
Należy uzupełnić, iż w obiekcie tym wydzielają się substancje o intensywnym zapachu, na tyle silnym, że po kilku minutach następuje blokada receptorów węchu, natomiast osoby przebywające w tym obiekcie, po jego opuszczeniu są rozpoznawalne przez dłuższy czas ponieważ przenoszą charakterystyczny zapach. Zapach jest wywołany zaawansowaną korozją biologiczną i chemiczną materiałów budowlanych zawierających kleje na bazie żywic fenolowych i impregnaty mające w swoim składzie pięciochlorofenol.
Ekspertyza Instytutu Techniki Budowlanej wykonana na zlecenie Harcerskiej Bazy Turystycznej „Ostoja” również potwierdza obecność w budynku materiałów impregnowanych Xylamitem.
Dyrekcja Parku kilkakrotnie przedłużała umowy użyczenia, chcąc unikać konfliktów. Środowisko związane z tym obiektem było świadome, iż zbliża się moment uporządkowania sytuacji w Suchych Rzekach zgodnie z logiką ochrony zasobów przyrodniczych Parku oraz obowiązującymi w tym zakresie przepisami.
Od kilku lat jest w BdPN realizowany „Pilotażowy program usuwania azbestu” w ramach którego zlikwidowane zostały mogilniki, w których złożonych było kilkaset ton płyt eternitowych, rozebrano wiele zrujnowanych obiektów po dawnych fermach, wymienia się pokrycia dachowe z eternitu.
W pierwszej połowie 2008 roku w ramach realizacji kolejnego etapu Programu zaplanowana jest między innymi likwidacja obiektu w Suchych Rzekach zawierającego duże ilości azbestu i innych szkodliwych substancji.
Warto zauważyć, iż obiekt użytkowany przez harcerzy latem, a ponadto funkcjonujący jako schronisko turystyczne w innych miesiącach (umowa użyczenia zakazuje prowadzenia działalności gospodarczej), nie posiada oczyszczalni ścieków, a położony jest na terenie Parku, 5 km od jego granicy, w górnej części doliny potoku Rzeka, przy polanie otoczonej cennymi kompleksami naturalnych ekosystemów leśnych zasobnych w populacje roślinożernych i drapieżnych ssaków i ptaków, gdzie Park jest zobowiązany stwarzać warunki dla zachowania faunistycznej ostoi puszczy karpackiej.
Rada Naukowa wielokrotnie akcentowała konieczność podniesienia skuteczności ochrony tej cennej lesistej doliny oraz ekosystemu potoku górskiego.
W Planie Ochrony zatwierdzanym w 1997 roku, w części zatytułowanej „Operat zagospodarowania przestrzennego BdPN”, budynek ten wraz z funkcją jaką spełnia jest wymieniony wśród zagrożeń z zaleceniem następującej treści: likwidacja w ciągu trzech lat, co oznacza, że rozbiórka powinna mieć miejsce w 2000 r.
Dyrekcja BdPN posiada akceptację Ministra Środowiska na rozebranie zamortyzowanego obiektu w Suchych Rzekach, ponadto zadanie to zapisane jest w Rocznych Zadaniach Ochronnych na 2008 r. Park na jego realizację ma też przyznane środki finansowe. Ogłosiliśmy przetarg i po jego rozstrzygnięciu podpiszemy umowę z firmą która będzie zobowiązana rozebrać obiekt i wywieźć szkodliwe materiały do utylizacji w terminie do 15.06.2008 r.
Do roku 2004, umowy na nieodpłatne użyczenia zawierane były z Komendą Chorągwi Krakowskiej, a ponieważ zainteresowanie tej Komendy formalnym podpisaniem umowy wygasło, grupa osób zainteresowana korzystaniem z obiektu, wpłynęła na Komendę Chorągwi Podkarpackiej ZHP w Rzeszowie, by podpisała z Parkiem kolejną umowę. Umowa ta wygasła 31.12.2007 r., a Komenda Chorągwi Podkarpackiej wcale nie zabiega o jej przedłużenie, oceniając sytuację w sposób racjonalny.
Park pismem skierowanym do Podkarpackiej Chorągwi ZHP w Rzeszowie, poprosił o przygotowanie obiektu do przekazania, które powinno nastąpić w terminie do dwóch tygodni od daty wygaśnięcia umowy.
Z rozmowy jaką dyrektor Parku przeprowadził w dniu 2.01.2008 r. z Panią Władysławą Domagałą – Komendantką Chorągwi Podkarpackiej, wynika pełne zrozumienie praw Parku do działań zmierzających do rozbiórki zdegradowanego tzw. „schroniska harcerskiego”. Strony uzgodniły, że ze względu na trudne zimowe warunki przekazanie obiektu nastąpi w kwietniu br., a czas od stycznia do kwietnia zostanie przeznaczony na wyprowadzenie sprzętów i osoby prowadzącej „schronisko”.
Uzgodniono też, iż pomiędzy Komendą Chorągwi Podkarpackiej i Bieszczadzkim Parkiem Narodowym zostanie podpisana umowa o współpracy w sprawie tworzenia wspólnych programów edukacji ekologicznej dzieci i młodzieży. Umowa ta uporządkuje i wzbogaci współpracę wcześniej rozpoczętą.
Dyrekcja i pracownicy działu edukacji w Bieszczadzkim Parku Narodowym, realizują od szeregu lat bardzo rozwinięte programy edukacyjne na rzecz dzieci i młodzieży nie wyłączając środowisk harcerskich.
Dyrekcja Parku stara się łagodzić sytuację prowadząc liczne rozmowy i pokazując dobre efekty likwidacji „schroniska” dla przyrody i nowe perspektywy współpracy Parku z środowiskiem harcerskim.
W 2007 roku latem a następnie wczesną jesienią odwiedzali dyrekcję Parku Panowie Kazimierz Schutterly i Jacek Prokopczuk, związani w przeszłości z Krakowską Komendą Chorągwi, którzy próbowali zachęcić do utrzymania schroniska z ewentualną perspektywą jego przebudowy i doposażenia. W trakcie tych rozmów dyrektor Parku przedstawił plan rozbiórki użyczonego obiektu i utylizacji materiałów zawierających szkodliwe impregnaty i azbest. Poinformował też o możliwości udostępniania przez Park dla Związku Harcerstwa Polskiego atrakcyjnego terenu na obozowisko (w innym miejscu wyposażonym w niezbędną infrastrukturę) oraz udostępnienia w miesiącach wakacyjnych Terenowej Stacji Edukacji Ekologicznej w Suchych Rzekach do prowadzenia edukacji ekologicznej harcerzy.
Rozmawiano również o trwającym od kilku lat kryzysie i osłabieniu aktywności harcerskiej w tym również o sezonowym i zanikowym wykorzystywaniu przez harcerzy bazy w Suchych Rzekach.
W Ustrzykach Dolnych w dniu 8 grudnia b.r. kierownictwo BdPN (dyrektor i kierownicy działów), przewodniczący Rady Naukowej prof. dr hab. Bogdan Zemanek oraz przedstawiciele miejscowych samorządów uczestniczyli w panelu dyskusyjnym, zorganizowanym przez osoby związane z harcerskim schroniskiem „Ostoja”.
Dyskusja przebiegała w życzliwej atmosferze, ale nie brakowało też elementów emocjonalnych, były również rzeczowe fakty. Stanowisko zaprezentowane przez Park było akceptowane przez przedstawicieli samorządów i reprezentującego Podkarpacką Chorągiew ZHP Pana Wojciecha Geło. Główni organizatorzy spotkania Panowie Kazimierz Schutterly i Jacek Prokopczuk, również Pani Alicja Kolasińska – Zapart (prowadząca obecnie schronisko) oraz harcerze związani z Małopolską Chorągwią ZHP i ze schroniskiem, próbowali wpłynąć na zmianę decyzji Parku i nie chcieli pogodzić się z rozbiórką schroniska.
Pojawiła się też propozycja głębokiej przebudowy zamortyzowanego budynku, na którą to należałoby znaleźć środki finansowe, na co jednak Park musiałby wyrazić zgodę.
Dyrektor Parku w porozumieniu z Przewodniczącym Rady Naukowej przedstawił następujące stanowisko:

1. Decyzja o likwidacji schroniska opiera się na rozważnie przemyślanych przesłankach przyrodniczych, prawnych i technicznych. Ze względu na walory przyrodnicze miejsca, nie może być rozważana opcja zastąpienia zamortyzowanego budynku nowym obiektem. Uwarunkowania przyrodnicze oraz wymogi Ustawy o ochronie przyrody a także dyrektywy ptasiej i siedliskowej (Natura 2000) stanowczo wykluczają taki wariant.

2. Przedłużanie funkcjonowania budynku, który nie spełnia elementarnych norm z zakresu prawa ochrony środowiska i prawa budowlanego, w sytuacji gdy istnieją finansowe możliwości rozwiązania problemu poprzez rozbiórkę i utylizację szkodliwych materiałów, byłoby naruszeniem obowiązków ciążących na zarządzającym tym mieniem Skarbu Państwa jak też ochroną zasobów przyrodniczych Parku.

3. Bieszczadzki Park Narodowy jest od wielu lat poważnie zaangażowany w edukację ekologiczną dzieci i młodzieży. Również chętnie angażuje się we współpracę z ZHP, dlatego chcąc pomóc w kontynuacji tradycji i utrzymaniu przez harcerzy kontaktów z Suchymi Rzekami, proponujemy:

usytuowanie głównego obozu z drugiej strony Połoniny Wetlińskiej w tzw. Górnej Wetlince, gdzie są doskonałe warunki a teren lepiej uzbrojony a dojście do Suchych Rzek zajmuje 2 godziny marszu,
w Suchych Rzekach BdPN na okres wakacyjnych miesięcy udostępniałby obiekt Terenowej Stacji Edukacji Ekologicznej, w którym może przebywać do 30 osób. Tu harcerze mogliby uczestniczyć w 2-3 dniowych warsztatach ekologicznych realizowanych z pomocą pracowników dydaktycznych Parku. Obiekt Stacji jest położony w tej samej dolinie co tzw. schronisko harcerskie ale niżej – bliżej granicy Parku i jest wyposażony w oczyszczalnię ścieków oraz zaplecze do prowadzenia edukacji ekologicznej: ścieżki przyrodnicze, salkę dydaktyczną, ogród rzadkich i zagrożonych roślin i w wiatę ogniskową.

4. Dyrektor w porozumieniu z Radą Naukową rozważy możliwość lokalizowania na polanie – w miejscu starego obozowiska, niedużego podobozu (bez zaplecza kuchennego), do krótkiego pobytu grup przybywających z obozu głównego na zajęcia prowadzone w oparciu o ścieżki przyrodnicze.

Dolina wokół przysiółka Suche Rzeki to część ważnej ostoi puszczańskiej z niedźwiedziem, rysiem, wilkami, gniazdem orlika krzykliwego itd., dlatego Rada Naukowa i Dyrekcja BdPN są przekonane o konieczności oddania górnej części doliny przyrodzie.
Propozycja Parku przedstawiona harcerzom, pozwala na podtrzymanie zamierającej ostatnimi laty (również w Suchych Rzekach!) aktywności harcerskiej i nadaniu tej aktywności kierunku wpisującego się w ramy jakie wyznaczają nadrzędne cele, dla których realizacji Bieszczadzki Park Narodowy został 35 lat temu powołany.