W poniedziałek, droga krajowa nr 19 (DK19) w miejscowości Barwinek, znajdującej się przy granicy ze Słowacją, stała się areną protestu rolników. Początkowo, przez pierwszą godzinę protestu, nie przepuszczano żadnych pojazdów. W tym momencie, jedynie samochody osobowe mają swobodny przejazd, podczas gdy ciężarówki są wpuszczane w ograniczonym tempie – zaledwie jedna na godzinę w każdym kierunku. Informacje te zostały potwierdzone przez przedstawiciela policji w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, rolnicy rozpoczęli swoją blokadę na DK19 w Barwinku przy przejściu granicznym o godzinie 10:30. Blokada paraliżowała ruch zarówno do, jak i z Słowacji. Dyrekcja zaznaczyła, że dla samochodów osobowych i autobusów utrzymano możliwość przejazdu, natomiast ciężarówki były kierowane na inne przejścia graniczne.
Według podkomisarza Pawła Buczyńskiego, oficera prasowego krośnieńskiej policji, który był obecny na miejscu zdarzenia, początkowo protestujący rolnicy nie przepuszczali żadnych pojazdów wjeżdżających na teren Słowacji lub z niej wyjeżdżających. Takie działania prowadziły do utworzenia wielokilometrowych kolejek po obu stronach granicy.
W końcu, około godziny 11:30, rolnicy zaczęli wpuszczać samochody osobowe, a także ciężarówki – jednak tylko po jednej na godzinę w każdym kierunku.