Uwięzieni w zaspach

BUKOWSKO. W nocy z sobotę na niedzielę ponad 30 samochodów utknęło w zaspach między Sanokiem a Karlikowem, na drodze wojewódzkiej nr 889. Dzięki sprawnej akcji ratowników GOPR pasażerowie zasypanych samochodów bezpiecznie spędzili noc w szkole w Bukowsku. Dopiero w niedzielę w południe drogowcy pokonali zaspy. Dziś wszystkie drogi na Podkarpaciu są już przejezdne.
– O godzinie 19.50 w sobotę straż pożarna powiadomiła nas o ludziach w zasypanych śniegiem samochodach w okolicach Bukowska – mówi Mariusz Wojcieszak, dyżurny ratownik Bieszczadzkiej Grupy GOPR. – Do akcji skierowaliśmy ośmiu ratowników i dwa skutery śnieżne. Do uwięzionych w zaspach dotarliśmy o godzinie 21.

Kierowcom zabrakło umiejętności
– W sobotę ok. godz. 18 wracałem z Karlikowa – opowiada Jarosław T. z Rzeszowa – Po drodze widziałem pracujące pługi. Trasę pokonałem bez problemów. Odcinki zawiewane przez śnieg trzeba przejeżdżać zdecydowanie. Gdy niedoświadczony kierowca jedzie zbyt ostrożnie, to zatrzyma się w śniegu i zablokuje następnych. Wówczas wiatr szybko zasypuje stojące auta.

GOPR-owcy przewieźli do szkoły w Bukowsku pasażerów, których samochody utknęły w śniegu. W tym czasie do akcji wkroczyły duże pługi wirnikowe.

– Ciągły opad śniegu i wiatr wiejący z prędkością ponad 70 kilometrów na godzinę, błyskawicznie niweczył pracę pługów – opowiada Tomasz Skotnicki, dyżurny z Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie. – Stojące na kilkusetmetrowym odcinku drogi samochody uniemożliwiały przejazd ciężkiego sprzętu do odśnieżania. Dlatego ruch na drodze Karlików – Sanok został przywrócony dopiero w niedzielę rano, gdy prędkość wiatru wyraźnie się zmniejszyła.

Dłużej, bo aż do niedzielnego południa, drogowcy walczyli z zaspami na drodze nr 993 z Dukli do Gorlic. Nieprzejezdne były także drogi w okolicach Nowego Żmigrodu.

Ocieplenie, słabszy wiatr i brak opadów śniegu, pozwolił pługom na opanowanie sytuacji. Dziś wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie na Podkarpaciu są już przejezdne. Na wielu z nich, zwłaszcza w rejonach górskich, leży jednak warstwa zajeżdżonego śniegu i śnieżnego błota. Jest ślisko. Dlatego podczas jazdy trzeba zachować szczególną ostrożność, a wybierając się w góry, warto zabrać łańcuchy na koła.