W sobotę pod Tarnicą (1346 m n.p.m.), najwyższym szczytem polskich Bieszczadów, rozpoczęła pracę sezonowa placówka bieszczadzkiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (GOPR) – poinformował dyżurny ratownik grupy Edward Stasiczak.
– Do końca wakacji ratownicy będą tam pełnić całodobowe dyżury. Dwuosobowa załoga placówki zazwyczaj zmienia się co tydzień. Letnia placówka mieści się w namiocie, a ratownicy mają stałą łączność radiową z centralą – powiedział Stasiczak. Sezonowa placówka pod Tarnicą działa od początku lat 60. W lecie przez całą dobę dyżurują ratownicy górscy w Sanoku, Ustrzykach Górnych, na Połoninie Wetlińskiej i pod Tarnicą. W stałym kontakcie z GOPR pozostają też wszyscy właściciele hoteli, pensjonatów i schronisk. W Bieszczadach i Beskidzie Niskim nad bezpieczeństwem turystów czuwa prawie 200 ratowników.